sobota, 10 stycznia 2009

Czekoladowe ciasteczka z niespodzianką w środku

Świąteczne puszki z pierniczkami zaczęły powoli świecić pustkami. W końcu jak długo można opierać się pysznym słodkościom i trzymać je w puszkach zamiast delektować się ich smakiem :) Nadszedł czas na upieczenie ciasteczek, okazja też była oczywiście - urodziny mamy. A że goście mieli przyjść także z "młodszym pokoleniem" smakoszy obok ciast pomyślałam także o ciasteczkach, bo które dziecko nie lubi ciasteczek. Szczególnie gdy są czekoladowe i mają mięciutką, słodką niespodziankę w środku...


Składniki:

140g masła
140g cukru pudru
2 żółtka
255g mąki
30g kakao

tabliczka białej czekolady

Do miski wrzucamy masło i cukier puder. Ucieramy na gładką masę. Dodajemy żółtka i dokładnie wszystko mieszamy. Następnie dodajemy mąkę i kakao i wyrabiamy ciasto. Wkładamy je na chwilę do lodówki, a w tym czasie nastawiamy piekarnik na 190ºC.

Wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy cienko i wycinamy okrągłe ciasteczka, żeby wyszła ich parzysta ilość. Na połowę ciasteczek układamy kawałek czekolady (ja użyłam białej z jagodami) i każde przykrywamy "pustym" ciasteczkiem sklejając boki, żeby czekolada nie wypłynęła podczas pieczenia.

Ciasteczka układamy na blaszce i wkładamy do piekarnika na 10 min.

Ciasteczka są przepyszne, a nadzienie możemy zmieniać dowolnie: różne smaki czekolad, krówki, powidła, co nam tylko wyobraźnia podpowiada.



5 komentarzy:

aklat pisze...

Jak dobrze, że przypomniałaś mi te ciasteczka, chciałam je zrobić odkąd zobaczyłam je u Jamiego kilka lat temu i do tej pory nie miałam okazji ich upiec ;-/ Jutro idę do sklepu po białą czekoladę :)

Monika pisze...

ale narobiłaś mi ochoty na te ciastka
wiem chyba co jutro będę piekła :-)

Anonimowy pisze...

Ciasteczka faktycznie bardzo smaczne, zapomniałam kupic kakao więc zrobiłam wersje jasnych z ciemnym nadzieniem. Rewelka. Przepis jest naprawde świetny.:)

Anonimowy pisze...

Ale jak to tak, bez proszku do pieczenia? hmmmm........

Anonimowy pisze...

Te ciasteczka są fatalne! Robiłam je rok temu według przepisu i wyszły naprawdę niedobre. Niestety... Nikomu ich nie polecam.