sobota, 31 stycznia 2009

Pieczone pirożki z makiem

Pewnego pięknego, zimowego dnia na forum CinCin zrodził się spontanicznie pomysł na weekend makowy. Weekend się zaczął, a do tego Joanna jak zwykle musiała wyszukać przepis na Izbushce no i decyzja zapadła - mak jest, trzeba zużyć, przepis fajny, trzeba wypróbować :)

Pirożki smakują podobnie do bułeczek drożdżowych z makiem, podobna struktura ciasta, a ser dodaje im tego super smaku, byłam w stanie wcinać surowe ciasto tak mi smakował :)



Składniki:

Ciasto:

150 g twarożku typu quark
6 łyżek mleka
6 łyżek oleju słonecznikowego
szczypta soli
1 opakowanie cukru waniliowego
75 g cukru
300 g mąki
1 opakowanie proszku do pieczenia (10 g)

Miksować szybko twarożek z mlekiem, cukrem, olejem i solą. Przesiać mąkę z proszkiem i wymieszać ją z masą twarożkową.
Nie zagniatać ciasta zbyt długo, bo będzie lepkie.
Wałkować,
wykrawać i dowolnie nadziewać pierożki - ja zrobiłam pirożki z makiem, jak przystało na weekend makowy, a masę makową zrobiłam z przepisu dziuni na strucle makową. Przed nałożeniem masy makowej
smarowałam moje kółka białkiem, co by mi mak nie odstawał. Przed
pieczeniem wierzch smarować żółtkiem. Piec w 180-200ºC ok. 12-15 min do
zarumienienia.
Gotowe pierożki studzić ma metalowej podstawce.


sobota, 10 stycznia 2009

Czekoladowe ciasteczka z niespodzianką w środku

Świąteczne puszki z pierniczkami zaczęły powoli świecić pustkami. W końcu jak długo można opierać się pysznym słodkościom i trzymać je w puszkach zamiast delektować się ich smakiem :) Nadszedł czas na upieczenie ciasteczek, okazja też była oczywiście - urodziny mamy. A że goście mieli przyjść także z "młodszym pokoleniem" smakoszy obok ciast pomyślałam także o ciasteczkach, bo które dziecko nie lubi ciasteczek. Szczególnie gdy są czekoladowe i mają mięciutką, słodką niespodziankę w środku...


Składniki:

140g masła
140g cukru pudru
2 żółtka
255g mąki
30g kakao

tabliczka białej czekolady

Do miski wrzucamy masło i cukier puder. Ucieramy na gładką masę. Dodajemy żółtka i dokładnie wszystko mieszamy. Następnie dodajemy mąkę i kakao i wyrabiamy ciasto. Wkładamy je na chwilę do lodówki, a w tym czasie nastawiamy piekarnik na 190ºC.

Wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy cienko i wycinamy okrągłe ciasteczka, żeby wyszła ich parzysta ilość. Na połowę ciasteczek układamy kawałek czekolady (ja użyłam białej z jagodami) i każde przykrywamy "pustym" ciasteczkiem sklejając boki, żeby czekolada nie wypłynęła podczas pieczenia.

Ciasteczka układamy na blaszce i wkładamy do piekarnika na 10 min.

Ciasteczka są przepyszne, a nadzienie możemy zmieniać dowolnie: różne smaki czekolad, krówki, powidła, co nam tylko wyobraźnia podpowiada.



sobota, 3 stycznia 2009

Ciasto zimowe czyli wspomnienie Świąt

W szale przygotowań świątecznych zostałam obdarzona 4kg mielonego maku. Częściowo przez przypadek, częściowo pewne z rozmysłem, bo rodzina uwielbia ciasta makowe, nie mówiąc już o tradycji świątecznej. Otrzymany mak (na moje szczęście mielony) miałam cały spożytkować, żeby się nie popsuł, nie zmarnował, żeby się coś nie zalęgło itd. (argumentów było sporo!).

Mimo moich ogromnych chęci i łącznie upieczenia ok. 7 ciast z makiem i kilku bez maku, miałam go już serdecznie dość! :)

Zostało ok. 0.5kg, na które wczoraj znalazłam smaczny sposób. Ciasto już wcześniej robiłam, więc wiedziałam, że jest naprawdę smakowite. Przepis podała Maraa. Pieczenie można sobie podzielić na dwa dni, a właściwie na wieczór i ranek, wieczorem zrobić masy, a rano zagnieść ciasto i włożyć do piekarnika.


Składniki:

Ciasto:

50 dag mąki,
25 dag margaryny,
4 żółtka,
2 całe jajka,
5 łyżek kwaśnej śmietany,
pół szklanki cukru,
6 dag drożdży

Masa orzechowa:

4 białka,
1 szklanka cukru,
opakowanie cukru waniliowego,
3 łyżki bułki tartej,
szklanka zmielonych orzechów włoskich,
pół szklanki mleka

Masa makowa:

2 szklanki maku,
szklanka cukru (część cukru można zastąpić miodem)
1 lub 2 jajka,
3 łyżki bułki tartej,
kilka kropli aromatu migdałowego

drylowane wiśnie lub dżem wiśniowy
cukier puder lub polewa czekoladowa do dekoracji.

-----
tortownica o średnicy 28 cm
-----

1. Ciasto
Cukier i drożdże rozpuścić w śmietanie. Mąkę rozetrzeć z margaryną i dodać całe jajka oraz żółtka. Następnie dodać drożdże ze śmietaną, zagnieść ciasto i podzielić na cztery części.

2. Masa orzechowa
Mleko zagotować, gorącym zalać orzechy i odstawić do wystygnięcia. Białka z cukrem ubić na sztywną pianę, a następnie dodać wystudzone orzechy i bułkę tartą. Wszystko dokładnie wymieszać.

3. Masa makowa
Mak sparzyć i razem z cukrem przepuścić przez maszynkę. Dodać jajka, bułkę tartą i aromat. dokładnie wymieszać.

4. Składanie ciasta:
Ciasto drożdżowe, masa makowa, ciasto drożdżowe, masa orzechowa, ciasto drożdżowe, wiśnie lub dżem wiśniowy, ciasto drożdżowe (ja nie kładłam ciasta drożdżowego między masę orzechową a wiśnie). Tak przygotowane ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temp. 180*C około 1 godz. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone.

piątek, 2 stycznia 2009

Niecodzienny smak sernika

Na ten przepis natknęłam się już szukając słodkości na Święta. Wtedy jednak stwierdziłam, że upiekę coś bardzie tradycyjnego, a nawet jeśli nie tradycyjnego to napewno mniej zaskakującego i wymyślnego. Skończyło się na seromakowcu, rożnych pierniczkach, piernikach, makowcach i ciastach z jabłkami. Ale ten sernik cały czas za mną chodził, zdjęcie Joanny też zrobiło swoje i poprostu musiałam spróbować.
Okazja zadarzyła się już w Sylwestra, kiedy to zapowiedzieli się goście i trzeba było ich czymś poczęstować. Spisałam wszystkie składniki na karteczce i poszłam do sklepu... zostawiając kartkę w domu :)

Na szczęście okazało się, że wszystko zapamiętałam i potrzebne składniki znalazły się w koszyku. Tylko o jednym zapomnialam... sprawdzić na jakiej wielkości tortownicę Joanna podała przepis! Moja oczywiście okazała się większa, więc zaczęłam szaleć po domu wyobrażając już sobie jak podaje gościom ciasto grubości prawie naleśnika :)

Lodówka okazała się tym razem szczęśliwa i w ten sposób z malutką zmianą przepisu udało mi się upiec pyszny sernik z białą czekoladą i pistacjami. Wierz ozdobiłam bitą śmietaną i posypałam odrobiną pistacji.



Składniki:

Spód:
1 opakowanie ciasteczek Digestive (144 g)
około 50 g rozpuszczonego masła

Masa serowa:
800 g sera śmietankowego (np. Delfiko) w pokojowej temperaturze
200g serka homogenizowanego waniliowego
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
4 duże jajka
200 g białej czekolady
1 szklanka obranych ze skorupek i posiekanych pistacji (w tym dwie łyżki do dekoracji)
2 płaskie łyżki mąki pszennej

Dodatkowo – namoczone w wodzie opaski z codziennych gazet
(jak to zrobić?)

-----
tortownica o średnicy 26 cm
-----

Ciasteczka kruszymy na bardzo drobno, masło roztapiamy w garnuszku i czekamy aż ostygnie. Następnie mieszamy ciasteczka z masłem, wykładamy nimi spód tortownicy wyłożonej papierem (zwykle wycinam tylko kółeczko na spód tortownicy) i wkładamy do lodówki na ok. 10 - 15min. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180ºC. Tortownicę wkładamy do piekarnika na 10min., a następnie chłodzimy.

W misce mieszamy ser z serkiem waniliowym, cukrem i cukrem waniliowym. Najlepiej zrobić to łyżką, żeby nie napowietrzyć ciasta, ewentualnie mikserem tylko do połączenia się składników i niezbyt energicznie. Powoli dodajemy po jednym jajku, mieszamy do osiągnięcia gładkiej konsystencji.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy, a następnie dodajemy do sera i mieszamy na gładką masę.

Odkładamy 2 łyżki pistacji do dekoracji, resztę mieszamy z mąką i dodajemy do ciasta.

Piekarnik rozgrzewamy do 250ºC. Masę wylewamy do tortownicy na podpieczony spód, tortownicę ustawiamy na półkę od piekarnika i owijamy namoczonymi opaskami gazetowymi. Wkładamy do piekarnika na 10 min. Po 10 min. zmniejszamy temperaturę do 160ºC, wyciagamy sernik, zmieniamy opaski i wkładamy do piekarnika na 50 min.

Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na metalową podstawkę do wystudzenia. Po 10 minutach trzeba objechać nożem boki ciasta i zdjąć obręcz tortownicy. Ciasto zostawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie wkładamy na noc do lodówki, najlepiej w zamkniętym pojemniku na tort, żeby nie przeszło zapachami i nie złapało wilgoci.

Rano możemy dowolnie udekorować ciasto. Ja użyłam do tego bitej śmietany. Ubiłam 500ml śmietany tortowej 30% z dużym cukrem waniliowym i 2 saszetkami smietan-fixu. Rękawem cukierniczym wycisnęłam rozetki i pokruszyłam pozostałe pistacje.

Sernik jest przepyszny, delikatny, leciutki, goście byli zachwyceni, plecam!